Floral Bugs

EY YO


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

To nie szmira jak Shakira w brudnych filach po rewirach popylam
To MC Killer Gorilaw kabinach was zabijam
To Zielona mila siedzisz na krześle i mocno kopie
A ja się wbijam z buta jakbym był Robocopem
Kolonoskopie przeprowadzam pneumatycznym młotem
Kolano skopie aż będziesz mieć zanik łękotek
Słychać jęk w grobie to się przewraca Hip hop
Ty miałeś być MC'kiem ale coś nie pykło seerio
Trochę się już czuję ponad
Kiedy oni słyszą MC to widzą tylko McDonald's
Ja mam mic w dłoniach i se strzelam tak jak Maradona
Ten track to kulka która trafia do sieci czyli strzelam gola
Ora et labora łączyć w jedno to jest dramat
Bo dla ciebie praca łączy się z pobytem na kolanach
Czysty polot w membranach to radioaktywna bragga
Choć tu twoje rapy są i można od nich dostać raka

Ey yo gdzie się podziali MC
To zdarty głos co twoje bębenki pieści
Ey yo gdzie się podziali MC
Brudne podeszwy i stale zaciśnięte pięści

Ey yo gdzie się podziali MC
To zdarty głos co twoje bębenki pieści
Ey yo gdzie się podziali MC
Brudne podeszwy i stale zaciśnięte pięści

Karawana nie kapibara katuje karakana
Kata kara katana jak kotara opada na kolana
Jak Kurosawa płynę jak katamaran
Twarz zdobi bala klawa to krwista choreografia
To Eros w rapach sombrero na czachach
Elo pozdrawiam do Santa Muerte krzyczę: La vida lambada
Mam stilo na barach liczę w kilo nie gramach
To Sub Zero Baraka nadstaw ryło na atak
Się poryło w baniach to podwiną ogon
To ci podli zepsuci spod ośmiornicy logo
A ty pomiń nas cioto to cię potnę jak lobot
Wjeżdża potwór ekipa krzyczy pow pow po po pow
To po po po postęp robię pro pro pro progres
Się jeszcze raz jąknę to ci wy wy wy wyrucham siostrę
No sorry byczku ale jakoś tak wyszło
Ale nie jestem chujem się po po po podzielę cipką

Ey yo gdzie się podziali MC
To zdarty głos który twoje bębenki pieści
Ey yo gdzie się podziali MC
Brudne podeszwy i stale zaciśnięte pięści

Ey yo gdzie się podziali MC
To zdarty głos co twoje bębenki pieści
Ey yo gdzie się podziali MC
Brudne podeszwy i stale zaciśnięte pięści

Chcę mieć hajs na kontach moją twarz w bilbordach
No i fame jak Zodiak a niewinność w sądach
Żyje bez jestem bestią w bicie
Zbijam z ziomkiem witę i żyję szybkim życiem
I jestem pizdo VIPem i jest już wszystko gites
Chcę mieć milion w kwicie spalić go na klipie
Wydać nową płytę być pierwszym na OLISie
Drugim w Ameryce i trzecim Elvisem
Bujać się w Levi'sie mocno oversize
I być tak znanym by mówili o mnie overhyped
I kusić te które kiedyś jarał Monster High
Nie chodzę w Calvin Klein wchodzę mocno w majk
To nie twój tylko Candy Man
A jak chcesz piękny raj to sobie jabłko zjedz
Kręci cię pusty style ale nie kręci mnie
Chuj ci w twój smutny life dalej skamlaj psie