
Flakon
To co bogowie dali ci
Zapewne kiedyś skończy się
Psychodeliczny mroczny riff
I niespokojny mokry sen
Nie składaj nocy ani dni
W ofierze głupcom i prostakom
Bo ty nie jesteś manekin
Ani na zwiędłe kwiaty flakon
Może bujam może truję
I nie tego oczekujesz
Może bujam może truję
I nie tego oczekujesz
Biegnij biegnij do mnie bo
Aromat w ustach gorzko kwaśny
W cukierni kupię duży tort
Czekoladowy zamiast ciastka
Czas nam zazdrości miłych dni
On także lubi się zezłościć
I narozrabiać w życiu twym
Czas jednak boi się miłości
Może bujam może truję
I nie tego oczekujesz
Może bujam może truję
I nie tego oczekujesz
Może bujam może truję
I nie tego oczekujesz
Może bujam może truję
I nie tego oczekujesz
Flakon Flakon
Flakon Flakon
Flakon Flakon
Flakon Flakon
Flakon Flakon
Flakon Flakon
Flakon Flakon
Flakon Flakon
Flakon Flakon
Flakon Flakon
Flakon Flakon
Flakon Flakon