
Forma
A oto forma kwadratowa, potworna
Tak jak lubię rozpada się
Rozpada się i cześć
Och moja formo moja ty Kalifornio
Nie bądź plastik i nie bądź żel
Unikaj się unikaj się
Oddychaj mniej omijaj tlen
I azot też a oczka niech już śpią
Weź je sobie zmruż
I nigdy więcej barbecue z szefem służb
Ach nie bądź modna
Nie bądź taka pyskowna
Kup mi jakąś niedrogą rzecz
Kup mi mecz
Kochasz nie kochasz
Bez finezji wynocha
Nie bądź plastik i nie bądź żel
Unikaj się unikaj się
Oddychaj mniej omijaj tlen
I azot też a oczka niech już śpią
Weź je sobie zmruż
I nigdy więcej barbecue w cieniu bzów
Kochasz nie kochasz
Bez finezji wynocha
Nie bądź plastik i nie bądź żel
Unikaj się unikaj się
Oddychaj mniej omijaj tlen
I azot też a oczka niech już śpią
Weź je sobie zmruż
I nigdy więcej barbecue w cieniu bzów