
Gdy brak miłości
Nad lustrem wody zagubiona
Miłość szuka się
Jest czy jej nie ma
Z drugiej strony widzieć siebie chce
Do źródła uczyć
Jego serca zajrzeć musi znów
Tak mało czasu do stracenia
Kocham szczerze mów
Gdy brak miłości
Nic już nie cieszy tak
Bez namiętności
W ruinach cały świat
Tak obojętni
Ratujmy iskry blask
Rozpalmy ogień
Niech miłość żyje w nas
Płaszczem nadziei otulona
Smutna miłość ta
Wśród chłodnej nocy zagubiona
W swym zwątpieniu trwa
W odbiciu wody
Z drugiej strony znowu widzi się
Miłość prawdziwa
Przezwycięży wszystko to co złe
Gdy brak miłości
Nic już nie cieszy tak
Bez namiętności
W ruinach cały świat
Tak obojętni
Ratujmy iskry blask
Rozpalmy ogień
Niech miłość żyje w nas
Szczęśliwa biegnę ścieżką marzeń
Ku jasności dnia
Serce dla serca drogowskazem
Tam gdzie Ty tam ja
Choć wątpliwości czasem tyle
Trudny dla nas czas
Łapiemy chwile jak motyle
Piękna miłość w nas
Gdy brak miłości
Nic już nie cieszy tak
Bez namiętności
W ruinach cały świat
Tak obojętni
Ratujmy iskry blask
Rozpalmy ogień
Niech miłość żyje w nas
Gdy brak miłości
Nic już nie cieszy tak
Bez namiętności
W ruinach cały świat
Tak obojętni
Ratujmy iskry blask
Rozpalmy ogień
Niech miłość żyje w nas