Anna Jantar

Godzina drogi


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

A mówiłeś, że to zaledwie godzina drogi
Że szosa, powóz, wiosna
A zapomniałeś tylko, że szosa obok lasu
Powóz stuletni i wiosna nieśmiała

Choć ci nie uwierzę,
Żem na tyle nie czuła
By drzewa nie dojrzeć,
Nie zwalić pod koła

I nie klęknąć przy nim
Łzami prawdziwymi
Że jest ze mną, bo potrzebne
I przeprosić, że nie z nimi

Patrzyłam z uwagą,
Czy mnie zrozumiało?
I strach mnie ogarnął
Drzewo oniemiało

Ani patrzy, ani słyszy
Nie zawodzi konarami
Już nie mogę jechać dalej
Coś się stało między nami

I ci nie uwierzę,
Żem na tyle nie czuła
By nie dojrzeć,
Że się stałam

Że wreszcie poczułam
Że nie klęknę przy nim łzami prawdziwymi
Że jest ze mną, bo potrzebne

I przeprosić, że nie z nimi
I przeprosić, że nie z nimi
I przeprosić, że nie z nimi
I przeprosić, że nie z nimi
Oh ah
Oh ah