
Hazardzista
Ktoś kroczy przez życie bez lęku i strachu
Ktoś martwi się o swój los
Ktoś lubi słuchać skrzypka na dachu
Ktoś mu układa stos
A ja dzisiaj znowu idę na całość
Znowu dziś gram va bank
O moje rozterki i moją niedbałość
I ten zardzewiały van
Daj mi pięć asów pod rząd
Gram dziś o wszystko co mam
Kto dzisiaj nie gra niech schowa się w kąt
I niech nie przeszkadza nam
Niech umrze z zazdrości tłum
Niech rozda karty krupier
I jeszcze jedna tequila boom boom
Jeszcze jedna dama kier
Tak już bywa przegrałem wszystko
Spadłem poniżej kwoty
Nie miałem szczęścia choć byłem blisko
Lecz nie chcę tego z powrotem
Ludzie wciąż marzą o głupotach
Forsie sławie karierze
A moje pragnienia i moje tęsknoty
Zastygły dziś w pijanym krupierze
Daj mi pięć asów pod rząd
Bo gram dziś o wszystko co mam
Kto dzisiaj nie gra niech schowa się w kąt
I niech nie przeszkadza nam
Niech umrze z zazdrości tłum
Niech rozda karty krupier
I jeszcze jedna tequila boom boom
Jeszcze jedna dama kier
Wychodzę z kasyna to koniec spotkania
I idę ulicą przed siebie
To była noc to było rozdanie
Już wiem jak jest w siódmym niebie
Zahaczę o knajpę nie dadzą na krechę
Zwymyślam ich od buraków
Ktoś krzyknie za mną to nie jest Brzesko
Wiem taki właśnie jest mój Kraków
Daj mi pięć asów pod rząd
Bo gram dziś o wszystko co mam
Kto z nami nie gra niech schowa się w kąt
I niech nie przeszkadza nam
Niech umrze z zazdrości tłum
Niech rozda karty krupier
I jeszcze jedna tequila boom boom
Jeszcze jedna dama kier