
Ile wiemy o sobie
W mojej dłoni tylko popiół
Czas się spalił między nami
W wydłużonych cieniach topól
My ci sami nie ci sami
Jeszcze widzę twoje włosy
Zaplątane w moje dłonie
O czym milczysz nie mów o czym
Niech ta cisza z nami spłonie
Ile wiemy o sobie my codzienni podróżni
Od „dzień dobry" do „żegnaj" od „pamiętaj" do „uśnij"
Ile wiemy o sobie z dni za krótkich po latach
Z godzin które zostały w smudze cienia i światła
Ile wiemy o sobie my zgubieni wśród ludzi
Czy przelotne spojrzenie znów ku sobie nas zwróci
Czy odnajdę cię w tłumie i ukryję w ramionach
Czy znów będziesz naprawdę moja tylko wciąż moja
Nie wierzyłem drogom które
Odchodziły razem z tobą
Potrąciłem żalu strunę
Nie wiem po co i dla kogo
Nie oddamy przecież sobie
Czasu który już zachodzi
Patrzę patrzę w twoją stronę
By nie spojrzeć prawdzie w oczy
Ile wiemy o sobie my codzienni podróżni
Od „dzień dobry" do „żegnaj" od „pamiętaj" do „uśnij"
Ile wiemy o sobie z dni za krótkich po latach
Z godzin które zostały w smudze cienia i światła
Ile wiemy o sobie my zgubieni wśród ludzi
Czy przelotne spojrzenie znów ku sobie nas zwróci
Czy odnajdę cię w tłumie i ukryję w ramionach
Czy znów będziesz naprawdę moja tylko wciąż moja
Moja moja