Natasza Zylska

Jesienna rumba


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Wszyscy dziwią się
Żem wesoła jak kos
I że śmieję się w głos
Bezustannie, bez przerwy
Wszyscy dziwią się
Czemu pamięć mam złą
I żartują, i kpią
Z mej radości i werwy

Jeden tylko ty
Wiesz, co znaczy mój śmiech
Niech więc inni zeń kpią
Choćby stale
Dzień wciąż dla mnie jest zbyt krótki
I nie mieszczą się w nim smutki
Jak dobrze móc się śmiać

W jesiennej wieczornej ciszy
W alei gdzieś
Cóż więcej usłyszysz jak liści szept?
Nie trzeba słów
Gdy nas wieczorne ukryją mgły
Nie trzeba, gdy tak miło

Chcę z tobą blisko
Iść w szum parku, i w noc
Wśród chłodnych ros jesieni
W jesiennej wieczornej ciszy
W alei gdzieś
Czeka wśród drzew ktoś mnie
Dlatego

Wszyscy dziwią się
Żem wesoła jak kos
I że śmieję się w głos
Bezustannie, bez przerwy
Wszyscy dziwią się
Czemu pamięć mam złą
I żartują, i kpią
Z mej radości i werwy

Jeden tylko ty
Wiesz, co znaczy mój śmiech
Niech więc inni zeń kpią
Choćby stale
Dzień wciąż dla mnie jest zbyt krótki
I nie mieszczą się w nim smutki
Jak dobrze móc się śmiać

Oh! Oh!