Czesław Śpiewa

Język Węża


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Mówił że jest niewinny
I od innych inny
Lecz wił się w zeznaniach
Od zdania do zdania

Plątał mu się cięty język
Bo zanadto chciał być zwięzły
A nie długi i zawiły
Lecz go słowa podkusiły

Chciał zanadto się wyślizgać
A nie wyznać ani przyznać
Winę w usta włożyć damie
Która stała przy adamie

Tak ich zwiódł i tak omotał
Że umknęła gdzieś istota
Wątek całkiem się oddalił
I go na tym przyłapali

Tak ich zwiódł i tak omotał
Że umknęła gdzieś istota
Wątek całkiem się oddalił
I go na tym przyłapali

Nie będę płakał
Wiem bowiem o tym
Kto jest niegrzeczny
Ten ma kłopoty

Nie będę płakał
Wiem bowiem o tym
Kto jest niegrzeczny
Ten ma kłopoty

Nie będę płakał
Wiem bowiem o tym
Kto jest niegrzeczny
Ten ma kłopoty

Nie będę płakał
Wiem bowiem o tym
Kto jest niegrzeczny
Ten ma kłopoty