
Jinchuuriki
Nieważne jaki bój przede mną i test jest będę z odwagą kroczył w ciemność przez bezsens
Nieważne jaki gnój przede mną czy leszcz jest zrobię rozpierdol mam wewnątrz te bestię
Nieważne jaki bój przede mną i test jest będę z odwagą kroczył w ciemnośćprzez bezsens
Nieważne jaki gnój przed mną czy leszcz jest zrobię rozpierdol mam wewnątrz te bestię
Z kim bym nie poszedł gdzie bym nie osiadł zawsze odmieńca znaleźli w nim
Leci rykoszet w każdego gościa który w przeszłości śmiał się i kpił
Każdy go kąsał stawiał do kąta on chciał się wydostać z całych swych sił
Miał więcej ognia a więc nie stopniał patrzył na proch pozostały z nich pył
Jakoś w dzieciństwie chcę po dziś dzień moment gdy do mnie ten przyszedł po (nas )
Suki nie zginę to w swojej dziedzinie stać muszę się mistrzem niezwyciężono
Lecz ile bym pragnął to nie wielu chciało mnie widzieć z tej strony
Jak mam rozpoznać co może być prawdą tu skoro wciąż widzę cieniste i klony
Szukam odpowiedzi wewnątrz a tam czarna otchłań i czuje w niej obecność jakbym czarta spotkał
Ciągle mam farta wciąż nie przyszedł dla mnie czas nagrobka
Budzi się czakra czas polegać na nas miasta przodkach
Idę po swoje wciąż płonie ten ogień jak amaterasu
Pędze jak pojeb bo ciągle się boje że zabraknie czasu
Na uznanie nam zasług chodź to przecież mrzonka
Gdy wpadnę w szał to w dwójnasób tu trzeba będzie sprzątać
Wiem co skuteczne by się w końcu przekonali leszcze
Dali wiarę tak niepowtarzalnie ja znam każdą dobrą wersję he he dam im lekcję sharinganem
Budzę zamęt w mieście strzeż się choć nie jestem kanibalem
Ale jem cie jakby w twoje miejsce mi podali ramen
Nieważne jaki bój przede mną i test jest będę z odwagą kroczył w ciemność przez bezsens
Nieważne jaki gnój przed mną czy leszcz jest zrobię rozpierdol mam wewnątrz te bestię
Nie ważne jaki bój przed mną i test jest będę z odwagą kroczył w ciemność przez bezsens
Nieważne jaki gnój przed mną czy leszcz jest zrobię rozpierdol mam wewnątrz te bestię
Znam uczucie bycia outsiderem nieraz mi było dane poznać odrzucenia smak
A teraz myślę że to wszystko ma znaczenie gdyby nie ich śmiech obudzić gniewu bym nie wiedział jak
Jak chodzi o życie oblałem nie jeden egzamin do zdania
Płacę za błędy młodości gdy młodsi ode mnie kupują już sami mieszkania
Wciąż nie mam siana przyszłość objawia mi się przy tym raczej mgliście zamiast gonić za
Hajsem znowu gdzieś łażę se z ukrytym liściem
Ale dalej walczę póki mam wiarę nie proszę o litość siłuję się z życiem i przyznam że przy tym mnie trochę obito
Chodź mówią że więcej nie mogę a wiem że odbiorę za moment nagrodę sowitą
Bo znam swoją drogę za nic nie pozwolę by za mnie te cele i gole zdobyto
Mówili że ten gość ma dar dzisiaj część głosów ucichła
Że niby jestem za stary a wiara w zmiany nie chce w ogóle zdychać
Ciągle tu jestem pewność siebie też nie chce w kurwę zniknąć
Mam w sobie bestię wściekle wciąż reprezentuję (beast ghost)
Nieważne jaki bój przede mną i test jest będę z odwagą kroczył w ciemność przez bezsens
Nieważne jaki gnój przed mną czy leszcz jest zrobię rozpierdol mam wewnątrz te bestię
Nieważne jaki bój przed mną i test jest będę z odwagą kroczył w ciemność przez bezsens
Nieważne jaki gnój przed mną czy leszcz jest zrobię rozpierdol mam wewnątrz te bestię
Za sobą zostawiłem już za wiele przeszkód by teraz tak po prostu poddać się i odejść w cień
Ta bestia we mnie za nic nie chcę ustać w miejscu ustać w miejscu nie chcę przecież o tym dobrze wiem
Każdy kto mi w twarz się zaśmiał będzie tu zapamiętany mam w pamięci setki kpin i wszystkie mi zadane rany
Zbieram siły przyjdą dni że spełnię raz na zawsze zamysł puszczą kraty wezmę sobie sny i wyjdą wszystkie plany mi
Nieważne jaki bój przede mną i test jest będę z odwagą kroczył w ciemność przez bezsens
Nieważne jaki gnój przed mną czy leszcz jest zrobię rozpierdol mam wewnątrz te bestię
Nie ważne jaki bój przed mną i test jest będę z odwagą kroczył w ciemność przez bezsens
Nieważne jaki gnój przed mną czy leszcz jest zrobię rozpierdol mam wewnątrz te bestię