
Kawał drania [Radio Edit]
Co ja zrobię ukochana
Że jest ze mnie kawał drania
Gdy 16 latek miałem
Do kieliszka zaglądałem
W szkole ciągle miałem dwóje
W domu także leniuchuję
Praca też mnie nie obchodzi
Bo i tak mi się powodzi
W szkole ciągle miałem dwóje
W domu także leniuchuję
Praca też mnie nie obchodzi
Bo i tak mi się powodzi
Mama z tatą tak gadają
Że łobuza w domu mają
Wszyscy boją się mnie wkoło
A mi zawsze jest wesoło
Bo gdy wina się napiję
Wtedy wokół wszystkich biję
I żadne mi nie podskoczy
Bo dostanie między oczy
Bo gdy wina się napiję
Wtedy wokół wszystkich biję
I żadne mi nie podskoczy
Bo dostanie między oczy
Gdy walczyłem na zabawie
Złamałem gościowi ramię
Wtem policja przyjechała
Do aresztu mnie zabrała
W sadzie tak się tłumaczyłem
Przecież ja nic nie zrobiłem
Sędziowie nie uwierzyli
10 lat mi dołożyli
W sadzie tak się tłumaczyłem
Przecież ja niewinny byłem
Sędziowie nie uwierzyli
10 lat mi dołożyli