Kiedy wreszcie wyruszysz w droge
Kiedy wreszcie wyruszysz w drogę
Kiedy znowu poczujesz wiatr
W swoim sercu poniesiesz ogromny świat
Niebo kłaniać się będzie tobie
Kwiaty zaczną się znowu śmiać
Wszystkie kolory tęczy będziesz mógł brać
Bo jeszcze można żyć
Można dobrem wypełnić czas
Zechciej tylko iść
Zechciej przyjąć, choć jedną z łask
Jedni powiedzą ci Bóg z tobą
Inni rzucą obelgi krzyk
Nigdy nie wierz złym słowom uznawaj ich smak
Nieraz rękę wyciągniesz prosząc
Nieraz przyjdzie na deszczu spać
Trochę bólu w tej drodze też musisz znać
Bo jeszcze można żyć
Można dobrem wypełnić czas
Zechciej tylko iść
Zechciej przyjąć, choć jedną z łask
Stare drzewa pozdrowią słońce
Na obłokach zabłyśnie blask
Gdy z uśmiechem powitasz poranny brzask
Wtedy spotkasz w ogromnej ciszy
Jego pełną pokoju twarz
Przecież idziesz w to miejsce przez cały czas
Bo jeszcze można żyć
Można dobrem wypełnić czas
Zechciej tylko iść
Zechciej przyjąć, choć jedną z łask
Bo jeszcze można żyć
Można dobrem wypełnić czas
Zechciej tylko iść
Zechciej przyjąć, choć jedną z łask
