PMM

Kim jesteś


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Kim Ty jesteś
Żeby wskazywać na mnie
Chcesz mówić mi jaki front mam obierać w walce
Z własnymi słabościami
Odnalazłem nostalgię
I dzięki niej bez napadów płaczu odżyłem a
Życie jest takie twarde niech spróbuje mnie zatrzymać
I uciszyć wszystkie miejsca w których gra ta muzyka
Możesz mnie obwiniać za charakter jeśli znasz mnie
Jak nie znasz a oceniasz to dzieje się to przypadkiem
Dla zbyt wielu przepadłem jak dla niewielu żyję
Ściskam cierpienie przez długopis gdy piszę
Pamiętam czas gdy dzieliliśmy się marzeniami
To Ja i Ona i tych chwil nie zamieniłbym na nic
Jesteś głodna? Mogę podać Ci łyżeczkę
Na jej dnie kropla łez za wszystkie cierpienia w mieście
Kim jesteście niby żeby móc mnie oceniać
Mieć wpływ na to co robię porywać moje marzenia
I kim niby oni są by opisywać w gazetach że rap odżył
A niby co kiedykolwiek przepadł
Między nami jest przepaść padacie w nierównej walce
Kim jesteście by móc wskazywać na mnie palcem

Kim jesteś w codzienności żywych trupów
Chcesz znać prawdę
Najczęściej wariujemy w piwnicach pełnych łupów
Czy tylko jej namiastkę
Kim jesteś w codzienności żywych trupów
Chcesz znać prawdę
Im więcej samospełnienia tym mniej uczuć
Chcesz znać prawdę czy tylko jej namiastkę

Widziałeś w niej matkę swoich dzieci
Ona chciała się tylko pieprzyć z pierwszym lepszym odlecieć
Kochałeś na zabój chciałeś wykrzyczeć to światu
To za mało i nie zmienia faktu że była szmatą
Ojczym dziecko zatłukł nie podał powodu
Wziął butelkę ze stołu zadał cios w przedpokoju
Zło przenika rozum wchodzi w krew i zostaje
Sąsiad znęcał się nad żoną demolował mieszkanie
Gdyby nie zmarła na raka pewnie robiłby to dalej zrozumiałeś

Coraz młodsi są coraz bliżej więzienia
Kosa w ręku napad w bramie tak tracą resztki sumienia
Adwokat nie miał pytań sąd rozprawę zamyka
Wyrok dycha cela numer wita się z ciężarem życia
Po kimś to spływa inny się załamał przepadł
A portfel i sikor dawno trafił do pasera
Bez znieczulenia hera płynie w żyłach tych co myślą
Że pięć minut szczęścia może zmienić rzeczywistość
Mój kolega pętlę zacisnął dzisiaj nie żyje
To był sygnał gdy widziałem wcześniej ślady po linie
Drugi ma schizofrenię zgubił się w swojej rozkminie
Izba przyjęć ręce w pasy i przechodzi labirynt
Czyny i ich granice kim jesteś co widzisz
Pomagasz czy się odwracasz słysząc krzyk na ulicy

Kim jesteś (chcesz znać prawdę)
Co widzisz (czy tylko jej namiastkę)

Kim jesteś w codzienności żywych trupów
Chcesz znać prawdę
Najczęściej wariujemy w piwnicach pełnych łupów
Czy tylko jej namiastkę
Kim jesteś w codzienności żywych trupów
Chcesz znać prawdę
Im więcej samospełnienia tym mniej uczuć
Chcesz znać prawdę czy tylko jej namiastkę