
Kosmos
Kosmos Ty mnie podglądasz
To jest kosmos
Blisko tak, schowani gdzieś w tłumie
Co dzień przepływają obok siebie
Szybkich spojrzeń błyszczący strumień
Jak miliardy gwiazd na nocnym niebie
Wpadają sobie w oczy gdzieś niespodziewanie
To podróż w jedną stronę jest jak umieranie
Po drugiej stronie oczu ich zmysły kradnie
Nowy świat bez grawitacji fala wibracji
To jest kosmos
Gdy nieskończoność łączy ciała dwa
To jest kosmos
Czy się na ziemię potem wrócić da
Zakrzywiony czas
Odległy słońca oślepiający blask
To jest kosmos
Kosmos
Blisko tak, daleko do siebie
Charakterów nieskończoność cała
Żadne z nich o sobie nic nie wie
Codzienności próżnia doskonała
Wpadają sobie w oczy i zostają sami
Po drugiej stronie lustra chwil
To podróż w jedną stronę jest jak umieranie
Bez grawitacji fala wibracji fala wibracji
To jest kosmos
Gdy nieskończoność łączy ciała dwa
To jest kosmos
Czy się na ziemię potem wrócić da
Zakrzywiony czas
Odległy słońca oślepiający blask
To jest kosmos
To jest kosmos
Gdy nieskończoność łączy ciała dwa
To jest kosmos
Czy się na ziemię potem wrócić da
Zakrzywiony czas
To jest kosmos