
Kto następny
Już weselny stoi stół
Samochodów tylu sznur
Tłumy krewnych stoją w drzwiach
Pannę młodą stroi biel
Wziął fotograf ją na cel
Taki ślub zdarza się tylko raz
Kwiatów i wiwatów moc
Jest okazja rzadka bo
Nasz przyjaciel żeni się
Nieuchwytny był jak wiatr
Obieżyświat wolny ptak
A tu dziś brzmi mu marsz pana M
Bawmy się bawmy się
I wołajmy „Gorzko gorzko"
Choć słodycz w szkle
Bawmy się bawmy się
Choć okruchy żalu
Śpią na serca dnie
Barman nas niejeden znał
I niejeden bar się chwiał
Gdy mieliśmy dobry dzień
Jeden za drugiego by
Poszedł w ogień tak jak w dym
Przyjaźń to przecież jest męska rzecz
Nikt z nas nie przypuszczał że
Że on pierwszy złamie się
I w drobniutką wpadnie dłoń
Teraz myśli każdy z nas
Kto następny
On czy ja
Komu znów będzie bił ślubny dzwon
Bawmy się bawmy się
I wołajmy „Gorzko gorzko"
Choć słodycz w szkle
Bawmy się bawmy się
Choć okruchy żalu
Śpią na serca dnie
Bawmy się bawmy się
I wołajmy „Gorzko gorzko"
Choć słodycz w szkle
Bawmy się bawmy się
Choć okruchy żalu
Śpią na serca dnie