Łysonżi

Lecisz na ryj


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Lecisz na ryj e e lecisz na ryj chłopak
Na dół chamsko ła ładuj chamsko
Lecisz na ryj e e lecisz na ryj e tam
Fler nadaje Szy Szy Szybki Szmal wjeżdża

Lecisz na ryj e e lecisz na ryj chłopak
Na dół chamsko ła ładuj chamsko
Lecisz na ryj e e lecisz na ryj e tam
Fler nadaje Szy Szy Szybki Szmal wjeżdża

Jestem cham w istocie ale mam charyzmę
Dumę i płaszcz patrz potem bieliznę
Dużo nie pali aha zostawię ci gwizdek
Się najebałem się najebałem mogę trafić na izbę
Jestem chamem pijemy z gwinta jak nie ma szklanek
Nie bądź czeski piłkarz już się nie nosi firanek
Ładuj browar ładuj browar chuj z szampanem
Jesteś gotowa jesteś gotowa zdejmuj pidżamę

Mam w głowię ogień mam w sobie temperament
Jadę chamsko człowiek kurwa każdy kawałek
Jestem chamem chamem morda jebać cenzurę
Jebać cenzurę po której nic nie można zrozumieć
Jestem Dżonson do rzeczy kojarz ze skunem
Jaraj się tym jaraj się tym albo pal gumę
Muszę się leczyć się leczyć pomaga mi trunek
Masz blety masz blety ty zaraz odfruniesz

Kurwa jak Noon wulgarny wstęp
Urban to przy mnie ledwie poprawny sen
Stój pan kolejka jest oj będzie draka
Mur ma między nami grubość Stasiaka
Masz pan krawat i teczkę zaraz chwileczkę
Słomę z pańskich butów wyciągam jak zawleczkę
Bo zaszczyt mam w sklepie z tą złotą kartą
Bez przepraszam nie rozumiejąc co to pardon
Więc to oczywiste że panu pocisnę
Włączam cham no twister sram na twój biznes
Z chamem po chamsku cóż to za wielki Nissan
A on stoi na parkingu ale panu zwisa
Armani się znalazł znawca
Opłacił byś nowobogacka suko polskiego krawca
Picassa jak to się odmienił by barani
Kupiłeś lecz powiesiłeś do góry nogami
Nie mam czasu dla pana właściwie chuj z panem
Gdy stąd wyjdę ludzie w kolejce powiedzą amen
Mam chama w języku kiedy wchodzę na scenę
A teraz proszę panie przodem będę dżentelmenem

Lecisz na ryj e e lecisz na ryj chłopak
Na dół chamsko ła ładuj chamsko
Lecisz na ryj e e lecisz na ryj e tam
Fler nadaje Szy Szy Szy bki Szmal wjeżdża

Lecisz na ryj e e lecisz na ryj chłopak
Na dół chamsko ła ładuj chamsko
Lecisz na ryj e e lecisz na ryj e tam
Fler nadaje Szy Szy Szy bki Szmal wjeżdża

Graczu graczu jak się nazywasz
Wypiłeś za dużo patrz co wyrywasz
Która to już szklanka chmielu liczysz
Wypij więcej zniknie jej cellulitis
Ciech old school'owy skurwiel stary wiarus
Mam unikalne brzmienie jak w szybcy stragi various
Wpadam opróżnić tuzin szklanek
I na parkiecie znaleźć parę własnych sióstr detanek
Wszystkie słyszały że Łysy to kozak
Że tnie się na zero Łysy to Kojak
Więc ruszaj w klub i w górę bosak
Albo zostań w domu i wpierdalaj prozak

Stasiak wczoraj dzwonił że jest magistrem
A ja mam wciąż pompę gdy patrzę w indeks
Podobno jakiś hajs czeka w Zaiksie
Mam gdzieś drobne robię kolejny mixtape
Wolę wchodzić do studia niż na nie po prostu
Wypalić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium
Nie obchodzi mnie po ile masz Whitney
Znasz moje imię choć nie jestem pimpem

Ładuję piwko znów piwko znów browkę
Jak ona jest blisko nie tylko brzuch mi rośnie
Wypiłem wszystko wszystko mam Gośkę
Jakoś tak wyszło tak wyszło mam helikopter
Oho nie jestem bejem nie czuję umiaru
Dużo alko duże stężenie oparów
Moje jointy kopią w mordę chcesz to inhaluj
Głęboki oddech oddech kończysz w szpitalu
Jestem najgorszy jakbyś czaił pomału
Co wiesz o Szybkim Szmalu co wiesz o tych gościach
Chcesz beefu chcesz beefu czy chcesz mieć obciach
Bez kitu bez kitu łatwo chcemy się pośmiać
Jadę chamsko chłopczyku nie jadę po matkach
Chcesz beefu to pikuś bo już jest po jatkach
Twój track to porażka aha nie jest jointem
Osiedle ma z ciebie pompę weź wyjedź z miasta

Lecisz na ryj e e lecisz na ryj chłopak
Na dół chamsko ła ładuj chamsko
Lecisz na ryj e e lecisz na ryj e tam
Fler nadaje Szy Szy Szy bki Szmal wjeżdża

Lecisz na ryj e e lecisz na ryj chłopak
Na dół chamsko ła ładuj chamsko
Lecisz na ryj e e lecisz na ryj e tam
Fler nadaje Szy Szy Szy bki Szmal wjeżdża