Lód w Lecie
A tu wśród pszczół
Tu gdzie dmuchawce pośród pól
Tu robię to co śnieg zwykle robi w lecie
Tu drink chcesz to masz
Tu ciało me smażę w żarze plaż
Boski brąz jest modny na świecie w lecie
I niech mnie już nie pyta nikt
Czy mi może zimy żal
Już wiem w co zamienia się w lód
Gdy muśnie go upał łał
Chcesz to drwij chcesz to kpij
Chcesz to nawet bałwanem zwij
Powiem węzłowato
Ja na to jak na lato
Ra ra ra
Da du
Ra da ra ra di da du
Przyjemne takie są
I upał i mróz
Z nich mieć miksturę
To byłby luz
Ra ta ra ta ra ta
Ra ra ra ri ry da du
Zima choć zimna też kusi pogodą
Lecz ja w słońcu w końcu stać mogę się
Najszczęśliwszy
Gdy jest mi źle o jednym marzę wciąż i śnię
Że wyletniam się tak w cieniu palm
I coś we mnie wrze
Niebo jest jak ze snu
Gdy jesteście przy mnie tu
Toż to przecież jest cud
Bo nie ma jak lód
Lód w lecie
Chyba mu powiem
Ani mi się waż
Lód w lecie
Writer/s: KRISTEN JANE ANDERSON, MICHAL WOJNAROWSKI, ROBERT JOSEPH LOPEZ