Jan Kaczmarek

Los andes cordilliera


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Los Andes Cordilliera, Montania, Patagonia
Ostępy strome dzikie gdzie kondor z nagłym krzykiem
Wzlatuje w nieboskłon
Los Andes Cordillera, Brazylia, Amazonia
La Plata, Rio Branco, Trynidad, Santa Cruz
Tropiki wszerz i wzdłuż

Jak nudno peruwiańskiej lamie w ugłaskanej panoramie
Zoologów centrum miasta „F"
Gdzie taka dzika lama samiec spędza życie opłakane
Za parkanem z grubych szorstkich dech
Tuż obok w klatce siedzi kondor z diaboliczną ptasia mordą
Nostalgicznie międląc w dziobie kłębek piór
Bo i ta lama i ten kondor z taką szyją barwy bordo
Dziko tęsknią do rodzinnych stromych gór

Los Andes Cordilliera, Montania, Patagonia
Ostępy strome dzikie gdzie kondor z nagłym krzykiem
Wzlatuje w nieboskłon
Los Andes Cordillera, Brazylia, Amazonia
La Plata, Rio Branco, Trynidad, Santa Cruz
Tropiki wszerz i wzdłuż

Zarówno lama jak i kondor zachowują swoją godność
W tej niewoli zoologicznej swej
Już tyle nocy dni i latek w czterech kratkach swoich klatek
Wręcz się duszą męczą się że hej

Czasami lama brzydko splunie, kondor wściekle w kąt pofrunie
Bo ich serca zza osłony piór i skór
Z Apeninów z gór Schwarzwaldu wyrywają się do Andów
Do rodzinnych stromych swojskich dzikich gór

Los Andes Cordilliera, Montania, Patagonia
Ostępy strome dzikie gdzie kondor z nagłym krzykiem
Wzlatuje w nieboskłon
Los Andes Cordillera, Brazylia, Amazonia
La Plata, Rio Branco, Trynidad, Santa Cruz
Tropiki wszerz i wzdłuż