
Mam nadzieje, że u Ciebie dobrze
Mam nadzieje że ta płyta rozpierdoli Twoje serce
Choć wiem że ten jeden numer już porozrywał wnętrze
Pytasz Mnie czy jeszcze tęsknie? Nie chce o tym gadać
Co pamiętam? Chyba nie chcesz żebym o tym opowiadał
Jesteś jak prawda naga dziwisz się ze to muzyka
Trzyma się obok mnie bo to dzięki niej oddycham
Nie wystarczało setki ciepłych emocji
Chyba się pogubiłem sam w samotności
Nie pisze dzisiaj listów szczerych o miłości
Jeżeli chcesz opowieści to zajrzyj do książki
Wcale nie jestem mądry bo było by inaczej
Dzisiaj jak o tym myślę to jak baba płaczę
Może nie to że raczej ale nawet było ciężko
Rok temu byłaś tutaj ze mną dzisiaj to pękło
Jak słyszę głos przez telefon padam na ziemie
Choć nie dokładam dalej mam ciarki na ciele
I nie mów nigdy mi że nie ma Nas
Nie mówże co będzie pokaże czas
Bo czuje gdzieś w sobie wewnętrzny brak
Wokół nakręca się masa złych spraw
I nie mów nigdy mi że nie ma Nas
Nie mówże co będzie pokaże czas
Bo czuje gdzieś w sobie wewnętrzny brak
Wokół nakręca się masa złych spraw
Policzyliśmy przystanki pamiętasz tamte gwiazdy
Pewnie jeszcze nie myślałaś że stanę się taki ważny
Przez co miałem masę sytuacji byłaś tam pierwsza
I nigdy w życiu nie zrozumiem czemu przestań
Mi gadać o tym że się nie zmieniłem
Bo nawet jak robię coś dobrze nie doceniłem
Czuję się ostatnio strasznie głupio to nowy rok
Nie wiem gdzie jesteś ale wysyłam ciepło stąd
To miał być mój dom obok Ciebie Rodzina
Coś o czym od kilku lat już bez przerwy nawijam
Mówią że życie to chwila niech da mi jeszcze z jedną
A obiecam Tobie że już nie odezwę się na pewno
Nie każdy człowiekjest prosty to wszystko ułożone gdzie te plany
Kiedy kurwa ja biorę Ciebie za żonę
Może za oceanem gdzieś oddycha taki Patryk
I dobrze mu się żyje bo nikt na niego nie patrzy
I nie mów nigdy mi że nie ma Nas
Nie mówże co będzie pokaże czas
Bo czuje gdzieś w sobie wewnętrzny brak
Wokół nakręca się masa złych spraw