Piotr Zubek

Michałki fiołkowe


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Jestem śpiewaniem graniem i tańcem
Co się polami wciąż błąka
Toczę przed siebie po niebie słońca
Ognistą pomarańczę

Ze szklanych słomek wysyłam wokół
Banie różowe chmur i obłoków
Podlewam z konwi w noc po kryjomu
Wanilii klomby i cynamonu

Jestem motylem chwilę i łątką
Co wciąż kołuje po tęczy
Czapek bez liku z ogników błędnych
Werbenom szyję i dzwonkom

Rozpylam z deszczem wonne migdały
Częściej niebieskie a rzadziej białe
Rozlepiam z każdym mrokiem wieczornym
Zaklęte gwiazdy cięte w cynfolii

Codziennie niezmiennie
Tak mi się fiołkowi
Czy w hennie jesiennej
Czy w pluszu zimowym

Czy w pluszu zimowym
Czy w hennie jesiennej
Niech tak się fiołkowi
Nie trzeba mi więcej