Antonina Krzyszton

Mój przyjacielu


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Mój przyjacielu smutno Ci
Tlącą nadzieję przeciąg zdmuchnął
Nie zapominaj jest taka moc
Która w słabości tylko mieszka

Światłość w ciemności świeci
Ciemność jej nie ogarnia
Światłość w ciemności świeci
Ciemność jej nie ogarnia

Ty przecież wiesz nie szkodzi to
Że jesteś pusty i samotny
Nikomu to nie szkodzi bo
Nie szkodzi nic że jesteś pusty

Światłość w ciemności świeci
Ciemność jej nie ogarnia
Światłość w ciemności świeci
Ciemność jej nie ogarnia

Jesteś bezbronny tak jak deszcz
Nad sobą się nie zatrzymujesz
Wiele tajemnic tak poznajesz
Strugami w ziemię płynąc

Światłość w ciemności świeci
Ciemność jej nie ogarnia
Światłość w ciemności świeci
Ciemność jej nie ogarnia

Ach przez otwarte serce wpadł
Ptak o błękitnych skrzydłach
I uwił sobie gniazdo w nim
Na jakiś czas się tu zatrzyma

Światłość w ciemności świeci
Ciemność jej nie ogarnia
Światłość w ciemności świeci
Ciemność jej nie ogarnia