
Moja kobieta
Moja kobieta jest tylko moja moja
I tylko dla mnie czy skąpana w kroplach szampana
Czy w łóżku czy w wannie
Jest moim wsparciem nie chcę już szukać
Wiem to sztuka zawsze grzeczna niunia
A w nocy grzeszna suka
Chcę ją mieć przy sobie i z nią tracić umiar
Kiedy nie ma jej przy mnie wtedy ciągle się wkurwiam
Choć czasem jestem gnojem wiem lepiej we dwoje
Ma być zawsze pod sceną kiedy ja na niej stoję
Ciemne chmury wiatr przenika miasto
Ja tylko marzę by zobaczyć twoją jasność
Wiem potrzebuję ciebie tak jak ty mnie
Ty tu swoją duszę ranisz ja tamuję płynącą krew
Znów tylko do mnie możesz zwrócić się
Ja doceniam każde słowo każdy twój szept
Chcę byś czuł byś widział to że jestem
Że w każdym twoim błędzie widzę pozytywny sens
Nie będę ciebie zwodzić bo dobrze wiem czego chcę
I o co chodzi tobie to muszę tu wiedzieć też
Wiesz co masz robić kiedy jesteśmy sami
A życie staraj się mi osłodzić a nie staraj się mnie omamić
Nie próbuj się ze mną bawić
Chyba że na kanapie twojej mamy ja lubię te zabawy
Mała daj mi to co masz co dzień uśmiechniętą twarz
Co dzień ładny makijaż co dzień pięknych oczu blask
Ja tobie pragnę dowieść
Że jesteś moim Bogiem
Ja muzą twoją będę
W każdy dzień i w każdym momencie
Ja tobie pragnę dowieść
Że jesteś moim Bogiem
Ja muzą twoją będę
W każdy dzień i w każdym momencie
To dla ciebie skarbie jesteś całym moim światem
Musisz to zrozumieć że twój facet to raper
Czasem kawał skurwysyna który żyje z dnia na dzień
Który wciąż zarabia hajs bo potrzebny jest jak tlen
Musisz to zrozumieć że nie lubię w miejscu stać
Musisz to zrozumieć że trzeba od siebie więcej dać
Szukam w tobie wsparcia i twego głosu rozsądku
Kiedy widzę cię znów rano jaram się jak na początku
Chciałbym żebyś zawsze była uśmiechnięta
Żeby było widać jaka jesteś piękna piękna
Jak wielka jest miłość którą mnie otaczasz
Chcę widzieć to zawsze kiedy do mnie wracasz
Nie ważne czy jest słońce nie ważne kiedy burza
Wszystko można wyjaśnić i nie ma co się wkurzać
Ej sobą bądź trzymaj mój front mów tylko prawdę
I nigdy się nie zmieniaj bo taką ciebie pragnę
Choć w twoich oczach widzę to zło
Ja tobie powiem że ja lubię widzieć to
Więc chodźmy gdzieś niech będę już spełniona
Rano się przebudzę w ukochanych mych ramionach
Wiesz co mnie jara najbardziej PTP
Wiesz co mnie jara najbardziej Sandra
Wiesz co mnie jara najbardziej
Wiesz co mnie jara najbardziej
Ja tobie pragnę dowieść
Że jesteś moim Bogiem
Ja muzą twoją będę
W każdy dzień i w każdym momencie
Ja tobie pragnę dowieść
Że jesteś moim Bogiem
Ja muzą twoją będę
W każdy dzień i w każdym momencie
Ja tobie pragnę dowieść
Że jesteś moim Bogiem
Ja muzą twoją będę
W każdy dzień i w każdym momencie
Ja tobie pragnę dowieść
Że jesteś moim Bogiem
Ja muzą twoją będę
W każdy dzień i w każdym momencie