
Możesz wejść
Dzień był nie za ciepły a z ciemnego nieba
Nieustannie padał drooobniuteńki deszcz
Na przystanku tłok i nie dało się już schować
Marzy mi się tylko przegubowy Jelcz
Wreszcie tak się stało znów kierowca z wąsem
Z dużym opóźnieniem pootwierał drzwi
Nie wiedziałem czy mam puścić Panią przodem
Czy zamiast biletu wykasować w kły
Czy to jest prawda
Czy to jest prawda
Smutno gdy chłodne dni przecież mogę wejść
Jeśli chcesz zrobią mi ulubioną rzecz
Smutno gdy chłodne dni przecież mogę wejść
Jeśli chcesz zrobią mi ulubioną rzecz
Wysiadała pierwsza a z ciemnego nieba
Nieustannie padał drobniuteńki deszcz
Kiedy dochodziłem odwróciła głowę
Malinowe usta wycedziły tekst
Smutno gdy chłodne dni przecież możesz wejść
Jeśli chcesz zrobię Ci ulubioną rzecz
Smutno gdy chłodne dni przecież możesz wejść
Jeśli chcesz zrobię Ci ulubioną rzecz
Smutno gdy chłodne dni przecież możesz wejść
Jeśli chcesz zrobię Ci ulubioną rzecz
Smutno gdy chłodne dni przecież możesz wejść
Jeśli chcesz zrobię Ci ulubioną rzecz