Wilki

Na zawsze i na wieczność


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Był chyba maj Park na Grochowie
W słoneczny dzień zobaczyłem Cię
Tańczyłaś boso byłaś jak natchniona
A po chwili zaczął padać deszcz

Nie wiedziałem co się ze mną dzieje
Wszystko znikło byłaś tylko ty
Stałaś w tęczy jak zaczarowana
Świeciło słonce a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
I wtedy padał deszcz

Nasze oczy wreszcie się spotkały
Jak odbicia zagubionych gwiazd
Byłaś blisko wszystko zrozumiałem
Kto odejdzie zawsze będzie sam

Na zawsze i na wieczność uczyńmy z życia święto
By będąc tu przez chwilę wszystko zapamiętać
Nasza droga nigdy się nie skończy
A kto odejdzie zawsze będzie sam

Tyle samotnych dróg musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
I wtedy padał deszcz
I wtedy padał deszcz

Tyle samotnych dróg musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu