
Naszym imieniem
Jesteśmy w obcym mieście
Ta noc nie podobna jest innym
Mam pokój z widokiem na wojnę
Na moje pytanie nikt nie odpowie
Nie złoży życzeń w urodziny
Jesteśmy samijak zapomnienie
Którego nie widzimy i nie słyszymy
Naszym imieniem nie nazwie nikt ulic
Naszym imieniem nie nazwie nikt ulic
Naszym imieniem nie nazwie nikt ulic
Naszym imieniem nie nazwie nikt ulic
Zegar wybija ostatnią godzinę
Na mapach czerwienią się złe miejsca
Po raz ostatni przełykasz ślinę
Gdy dłoń wyślizguje się z objęcia
Światła alarmowe wciąż palą się w głowie
Na białą koszulę rozlała się krew
Na moje pytanie nikt nie odpowie
Zaciskam pięści znów pada deszcz
Naszym imieniem nie nazwie nikt ulic
Naszym imieniem nie nazwie nikt ulic
Naszym imieniem nie nazwie nikt ulic
Naszym imieniem nie nazwie nikt ulic
Naszym imieniem nie nazwie nikt ulic
Naszym imieniem nie nazwie nikt ulic