
Nerwy
Byłam blisko bardzo blisko
Całe lata planowałam atak
Już widziałam w jasnych barwach wszystko
W jednym błysku zamiast w małych ratach
Podchodziłam jak do jeża
Choć nie powiem że mi było nie żal
Aż tu nagle pękły wszystkie żagle
Przebacz miły bo puściły mi
Nerwy
Jestem taka zła
Nerwy
Los to miły znak
Nerwy
Hamulców mi brak
Nerwy
Lawa zamiast krwi
Nerwy
Pali żyły mi
Nerwy
Z uszu leci dym
Tak niewiele pozostało
Krok mnie dzielił abym wyszła cało
Zbyt się spięłam więc bezpiecznik trzasnął
I wyporność przekroczyłam własną
Wiem że jestem niecierpliwa
A obecnie nawet ledwo żywa
Nie poradzę na te mroczne siły
Tracę władzę bo puściły mi
Nerwy
Jestem taka zła
Nerwy
Los to miły znak
Nerwy
Hamulców mi brak
Nerwy
Lawa zamiast krwi
Nerwy
Pali żyły mi
Nerwy
Z uszu leci dym
Nerwy
Nerwy
Nerwy
Jestem taka zła
Nerwy
Los to miły znak
Nerwy
Hamulców mi brak
Nerwy
Lawa zamiast krwi
Nerwy
Pali żyły mi
Nerwy
Z uszu leci dym
Nerwy
Nerwy
Nerwy