
Nic za nic
Dziwnie jakoś tak
Uprościł nam się świat
Wszystko się da wycenić
Możesz śmiać się w nos losowi
Jeśli wciąż dźwięczy Ci
Grosz w kieszeni
Wszystko cenę ma
I wartość swoją zna
Wszystko w co grać spróbujesz
Najzwyklejsza rzecz
Zwyczajny ludzki gest
Nawet ten gest kosztuje
Słyszysz raz po raz
Za darmo nic
Za darmo nie ma już nic
Za darmo nic
Za darmo nie ma już nic
Tak już jest taki zaczął się styl
Chcesz czy nie
Musisz zgodzić się z tym
W każdej grze czyś jest aktor
Czy widz za darmo nie ma
Dziwnie jakoś tak
Zawęził nam się świat
Spróbuj no nie narzekać
Pośród mowy cyfr
Rzadko słychać w nim
Normalny głos człowieka
Wszystko cenę ma
I wartość swoją zna
Wszystko w co grać spróbujesz
Najzwyklejsza rzecz
Zwyczajny ludzki gest
Nawet ten gest kosztuje
Słyszysz raz po raz
Za darmo nic
Za darmo nie ma już nic
Za darmo nic
Za darmo nie ma już nic
Tak już jest taki zaczął się styl
Chcesz czy nie
Musisz zgodzić się z tym
W każdej grze czyś jest aktor
Czy widz za darmo nie ma
Za darmo nic
Za darmo nie ma już nic
Za darmo nic
Za darmo nie ma już nic
Za darmo nic
Za darmo nie ma już nic
Za darmo nic
Za darmo nie ma już nic