
Nie Ma Smierci
Wiem ja tak naprawdę nic nie muszę
A moje ciało to pojemnik jest na moją duszę
Wiem i to mnie strasznie kręci wierci
Że nie ma śmierci że nie ma śmierci
Wiem ja kiedyś tak jak ty myślałem
Że jestem kupą tkanek że jestem tylko ciałem
Wiem dzisiaj już wiem że jestem więcej
Niż moje serce niż moje ręce
Więc przechodzimy tam na drugą stronę lustra
W antymaterię to jest fakt nie żadne gusła
I podążamy w stronę swej prawdziwej jaźni
W bezmiar miłości już bez bojaźni
Wiem reinkarnacja święta racja
A moja spowiedź to czarnych suk inwigilacja
Wiem to parzy mnie i strasznie jara
Bo treści nowe a pieśń ta jest już taka stara
Wiem oj gówno wiem bo wiem za mało
Czy moja dusza to pojemnik na to moje ciało
Czy Accadero za mnie gra te wszystkie nuty
Co przeszywają ciało wchodzą w serce wchodzą w buty
Więc przechodzimy tam na drugą stronę lustra
W antymaterię to jest fakt nie żadne gusła
I podążamy w stronę swej prawdziwej jaźni
W bezmiar miłości już bez bojaźni