PMM

Nie ma takiej chwili jak dziś


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Idąc w dolinie ciemnej zła się nie ulęknę
Życie to film gramy w nim klatka po klatce cięcie
Odchodzi ktoś daleko stąd z bólu pęka ci serce
Chciałbyś powiedzieć wiele a nie zobaczysz go więcej
Inni przeszli przez mękę żebyś w tym świecie miał lepiej
Gotowi do poświęceń nauczyli cię być człowiekiem
Jeszcze im się odwdzięczysz pamiętaj liczą na ciebie
Słowa przysięgi są święte i tak zostanie na wieki
Powietrze czyste. Wolności smak
Spokojny oddech. Powoli wstań
Przestałeś błądzić. Znalazłeś szlak
W takiej chwili jak dziś ponownie dotykasz gwiazd

Wczorajsi przegrani w blasku chwały pójdą nad ranem
Dramaty pójdą w niepamięć. Wytrwale wzmacniamy wiarę
Jestem tu i czuwam by tego nam nie zabrali
Dla naszych sióstr i braci wspomnienia trzeba ocalić

Nie ma takiej chwili jak dziś
Drugiej takiej chwili jak dziś
Nie ma nie ma nie ma takiej chwili jak dziś
Drugiej takiej chwili jak dziś
Takiej chwili jak dziś
Nie ma nie ma nie ma takiej chwili jak dziś

Wczorajsi przegrani w blasku chwały pójdą nad ranem
Dramaty pójdą w niepamięć. Wytrwale wzmacniamy wiarę
Jestem tu i czuwam by tego nam nie zabrali
Dla naszych sióstr i braci wspomnienia trzeba ocalić

Oderwany od rzeczywistości patrzę jak z dnia na dzień zmienia się obraz
Dni tak podobnych do wczorajszych chwil choć wszystko dziś zależy od nas
Nieświadomi ludzie stoją w oknach. Wygodnie jest się jedynie przyglądać
Świadomość zmienia styl w momencie gdy
Spokój ducha zaburza wojna
Wolności moja powróć do mnie na nowo zanim stoczę się na dno muszę spotkać się z Tobą
To jedno mogę przysiąść poświęcam tym słowom honor
Będę walczył z całych sił żyjąc w zgodzie z samym sobą
Poza kontrolą związani symbiozą
Gdy nie dajesz rady te wersy przyniosą ci ulgę pod nocy osłoną
Osłodzą łzy które w tych chwilach przychodzą
Znam to zapłaciłem słono za cierpienie obojętnych mi ludzi
Szedłem zaślepiony rządzą po krew przez sen nie mogłem się obudzić
Tlen płynął swobodnie przez płuca czułem w nim cząstkę przekleństwa
Ciała padały na próg wystrzał rozjaśniał mrok broń trzymałem w rękach
Wbrew fuzji gniewu i cierpienia pokuta prowadzi do zbawienia Boże
Ręce wznoszę do gwiazd dla chwil jak dziś chwil których już nie ma

Nie ma takiej chwili jak dziś
Drugiej takiej chwili jak dziś
Nie ma nie ma nie ma takiej chwili jak dziś
Drugiej takiej chwili jak dziś
Takiej chwili jak dziś
Nie ma nie ma nie ma takiej chwili jak dziś

Dziś nadszedł dzień zmian i nic nie będzie takie samo już nigdy
Z oczami we łzach patrzę na świat pełen egoizmu i krzywdy
Rzucam gonitwy bym wreszcie zrozumiał dlaczego mam czarne sny
Niech światło zawita jak poranne słońce oświetli mi przyszłe dni
Dobrze wiesz brat dobrze wiesz siora
Kolorowy ten świat jak płótna Nikifora
Niech aura zabłyśnie w kolorach wypełni jak aula odejdzie gdzieś zmora
Tak to ten dzień bo nadeszła już pora byś nie żył w horrorach
Zrozumiał małolat że życie jest po to by kochać na zabój
A nie jak gomora gdzie zabija nabój (pach)
Nie ma chwili jak dziś widzę czysto czuję sercem nie mózgiem
Ci co liczyli pliki liczą na pomoc bo ich życie puste
Odrzucam rozpustę i ściągam to złoto aby ci pokazać
Nie rządzi mną pycha nauczyć się pościć
Nie wyrzucać w błoto niechaj ta zaraza nie wróci i zdycha
Kiedy pojmiemy co nas zbawi za życia tu
Jedność to siła by się przeciwstawić złu
Kocham Cię bracie tak kocham Cię siostro szczerze
Niech ta chwila trwa przyjdź do nas na wieczerzę

Nie ma takiej chwili jak dziś
Drugiej takiej chwili jak dziś
Nie ma nie ma nie ma takiej chwili jak dziś
Drugiej takiej chwili jak dziś
Takiej chwili jak dziś
Nie ma nie ma nie ma takiej chwili jak dziś