
Nie Trać Wiary i Nadziei
Ciągle mieszkasz w sieni
Na tej ziemi
W przejściu ledwo śpisz
A naokoło coraz więcej kamieni lśni
Chcesz odpocząć a ktoś cię wyrzuca
Wciska w jakieś kąty
Choćbyś nie chciał zawsze jesteś piąty
Cztery kąty a ty piąty
Cztery kąty a ty piąty
Nie trać wiary i nadziei
Nie trać wiary i nadziei
Nie trać wiary i nadziei
Nie trać wiary i nadziei
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Siedzisz w kącie a też cię wyrzucą
Staniesz to cię przewrócą
Może na szczęście życie jest króciutkie
Jeszcze kilka razy przycisną cię przesuną
Resztę to już sobie sam dośpiewaj
Tyle nam zostało
Rób to światło bo nawet w marnej sieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Nie trać wiary i nadziei
Nie trać wiary i nadziei
Nie trać wiary i nadziei
Nie trać wiary i nadziei
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
A właściwie po co ma się zmieniać
Za nami są już inni
Też tak samo najpierw będą niewinni
Resztę sobie sam dośpiewaj
Resztę sobie sam dośpiewaj
Nie trać wiary i nadziei
Nie trać wiary i nadziei
Nie trać wiary i nadziei
Nie trać wiary i nadziei
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni
Może się coś zmieni