
Nie wrocisz
Nocną porą ciemną aleją
Przechadzałam się jak cień
Imitując nieśmiertelność
Przywołałam gorzki deszcz
Kolor ściekał mi po palcach
Rozpływałam się jak miód
Wszystko raptem poszarzało
Zrozumiałam że nie wrócisz tu
Że nie wrócisz tu
Że nie wrócisz tu
Że nie wrócisz tu
Bezbarwna noc
Bezbarwny świt
Tak smakuję ja
Jak smakujesz ty
Bez ciebie noc
Bez ciebie świt
Tak umieram ja
Jak umierasz ty
Niewidzialne moje dłonie
Niewidzialną głaszczą skroń
Gdy na wpół przytomne serce
Rozszarpane z czterech stron
Znowu chodzę po chodnikach
By cię spotkać nie wiem z kim
Tak odbywam swoją karę
Efekt nieodwracalnych chwil
Nieodwracalnych chwil
Nieodwracalnych chwil
Nieodwracalnych chwil
Bezbarwna noc
Bezbarwny świt
Tak smakuję ja
Jak smakujesz ty
Bez ciebie noc
Bez ciebie świt
Tak umieram ja
Jak umierasz ty