Biały Tunel

Niedociągi warszawskie


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Niedopałki niedopitki
Niedojadki niedobitki
Niedociągi tych nie ma
Niedociągów tu nie ma

Niedopałki niedopitki
Niedojadki niedobitki
Niedociągi tych nie ma
Niedociągów tu nie ma

Niedopałki niedopitki
Niedojadki niedobitki
Niedociągi tych nie ma
Niedociągów tu nie ma

Robię domówkę będą jazzy rapy techno
Wpadnie parę osób jak do Pazury w Ślepnąc
Do sąsiadów idę zanim wzbudzę ich wściekłość
Daje im po flaszce więc psy nie przybiegną
Ona nie lubi do pałki
Ona gubi niedopałki
Ale wściubić nos w cudzy koks
To chętnie
Ona nie kupi se ramki
Ona nie słucha The Dumplings
A świeci pierogiem całą noc
Pod pępkiem
Ale rano odwróci się karta
Kto umie zjechać do sklepu na nartach e
Kto spojrzy w oczy kasjerce jak nie ma powiek
Kto jeszcze nie padł na serce po trzeciej dobie
Kto nie ma paranoi z koleżką od picki
Kto z twoich kwiatków tu nie robił popielniczki
Kto umiał sikać jakoś w miarę do celu
To rano skumasz że przyjaciół masz niewielu niewielu

Kiedy ci ludzie wyjdą kiedy wyjdą
Kiedy skończy się towar
Kiedy ci ludzie wyjdą kiedy wyjdą
Kiedy skończy się towar
Kiedy ci ludzie wyjdą kiedy wyjdą
Kiedy skończy się towar
Kiedy ci ludzie wyjdą kiedy wyjdą
Kiedy skończy się towar
Kiedy ci ludzie wyjdą kiedy wyjdą
Kiedy ci ludzie wyjdą kiedy wyjdą

Niedopałki niedopitki
Niedojadki niedobitki
Niedociągi tych nie ma
Niedociągów tu nie ma
Wszędzie widzę tylko
Niedopałki niedopitki
Niedojadki niedobitki
Niedociągi tych nie ma
Niedociągów tu nie ma

O mama pomóż
O mama znowu
O mama wyszarp
Ze zrzutu szponów
O mama pomóż
O mama znowu
O mama zdycham
W oku cyklonu
O mama pomóż
O mama znowu
O mama wyszarp
Ze zrzutu szponów