Olga Bonczyk

Nieduża Miłość [Nieduża Miłość]


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

To będzie miłość niedużą,
Poryw uczucia maleńki,
Obce jej łzy i udręki
I słów nieznana moc.

Do wielkich grzechów nie zmusza,
Nie pretenduje do ręki.
Wystarczy nam ledwo
Na krótką i zwiewną,
Na jedną, jedyną noc.

Weź tę miłość do serca na krótko!
Ach, jak miejsca tam zajmie malutko!
Cały Amor z orężem
Skrył się w kącik za mężem
Tam, gdzie serce najwęższe twe!

To będzie miłość niedużą,
Poryw uczucia maleńki,
Obce jej łzy i udręki
I słów nieznana moc.

Do wielkich grzechów nie zmusza,
Nie pretenduje do ręki.
Wystarczy nam ledwo
Na krótką i zwiewną,
Na jedną, jedyną noc.

Bo to jest miłość nieduża

A gdy zgaśnie, zapomnisz po chwili,
Żeśmy miłość niedużą przeżyli.
Tylko kiedyś, przelotnie,
W jakiejś chwili samotnej,
Żal leciutko cię dotknie, że
To była miłość nieduża.

To będzie miłość niedużą,
Poryw uczucia maleńki,
Obce jej łzy i udręki
I słów nieznana moc.

Do wielkich grzechów nie zmusza,
Nie pretenduje do ręki.
Wystarczy nam ledwo
Na krótką i zwiewną,
Na jedną, jedyną noc.