Niepodległość
Tak teraz głośno to opowiem
Tęsknię do polski przedrozbiorowej
Do polski od morza do morza
Wielkiej korony i złotej krainy zboża
Tęsknię do wielkich władców
Co zorzy porannej blasku
Miłości nie znali granic
Sprawiedliwość umieli sławić
Śmiej sie śmiej
Kady marzenia dowolne moze mieć
Śmiej sie śmiej
A moje serce powie ci że
Tęsknię do stepów szerokich
Nieskończonych przestrzeni głębokich
Do grzyw rozwianych dzikich koni
Do jeźdźców których nikt nie dogoni
Śmiej sie śmiej
Kady marzenia dowolne moze mieć
Śmiej sie śmiej
A moje serce powie ci że
Tęsknie do stropolskiej gospody
Gdzie rozlewano najprzedniejsze miody
Kusi mnie zaciszna alkowa
Gdzie czeka najpiękniejsza białogłowa
Śmiej sie śmiej
Kady marzenia dowolne moze mieć
Śmiej sie śmiej
A moje serce powie ci że
Ktos musi przypomnieć co to duch zbiorowy
Aby ożyl wreszcie mit narodowy
I nocy odejmij zdrowia i siły
Nie jednemu z nas jakże miły
Śmiej sie śmiej
Kady marzenia dowolne moze mieć
Śmiej sie śmiej
A moje serce powie ci że
Śmiej sie śmiej
Kady marzenia dowolne moze mieć
Śmiej sie śmiej
A moje serce powie ci że