
Niestrawny
Twoja mowa kończy się wpół słowa
Te litery niezłożone w myśl
A przecież miały barwić obraz
Już wolałam kiedy stawałeś na głowie
To było urocze
Czasem zabawne czasem dorosłe
Bo nasz dialog taki suchy i niestrawny nieporadny
Bez emocji sensu składni niepoprawny
Bo nasz dialog taki suchy i niestrawny nieporadny
Bez emocji sensu składni niepoprawny
Nieposkładane są też twoje noce
Te spędzone ze mną i te bez
Teraz odłożyłam cię na potem
Kiedyś było chociaż trochę mięsa
Trochę jadu z odrobiną krwi
Dzisiaj kłótnie nie podnoszą tętna
Mam mdłości od jałowych dni
Bo nasz dialog taki suchy i niestrawny nieporadny
Bez emocji sensu składni niepoprawny
Bo nasz dialog taki suchy i niestrawny nieporadny
Bez emocji sensu składni niepoprawny
Bo nasz dialog taki suchy i niestrawny nieporadny
Bez emocji sensu składni niepoprawny
Bo nasz dialog taki suchy i niestrawny nieporadny
Bez emocji sensu składni niepoprawny
Bo nasz dialog taki suchy i niestrawny nieporadny
Bez emocji sensu składni niepoprawny
Bo nasz dialog taki suchy i niestrawny nieporadny
Bez emocji sensu składni niepoprawny