
O spijcie zolnierze
O śpijcie żołnierze
Spokojnym twardym snem
Kochaliście szczerze
Ojczyznę swą
Niech szumią wam drzewa
Mazowieckich pól
I piosenkę śpiewa
Słowików chór
Walczyli żołnierze na frontach
I nieśli ofiarę krwi
Ginęło ich przecież tysiące
W te wrześniowe, upalne dni
Ja dzisiaj chcę mówić nie o tym
Lecz oddać z honorem cześć
Wam, żołnierze spod Dobrzykowa
Nieznanym poświęcam tę pieśń
O śpijcie żołnierze
Spokojnym, twardym snem
Kochaliście szczerze
Ojczyznę swą
Niech szumią dla was drzewa
Mazowieckich pól
I piosenkę śpiewa
Słowików chór
W dniu ósmym i dziewiątym września
Nad brzegiem wiślanym, wśród traw
Leżeli w rynsztunku żołnierze
I niczym już dla nich był strach
A słońce świeciło czerwono
Skąpane w żołnierskiej krwi
Polegli za Polskę i honor
Nad Wisłą i na polskiej wsi
Śpijcie żołnierze
Spokojnym, twardym snem
Kochaliście szczerze
Ojczyznę swą
Niech szumią wam drzewa
Mazowieckich pól
Dla was piosenkę śpiewa
Słowików chór
I piosenkę śpiewa
Słowików chór