
Oczy na zapałki
Wirujemy, miasto śpi
Głowa pulsuje w neonowy rytm
Unoszę się i opadam
Podaj rękę
Przyciągnij mnie i schowaj
Cały czas oczy na zapałki, przecież szkoda spać
Jeszcze raz przytul zanim słońce wstanie
Ty i ja w nocy zostawiamy pocałunków ślad
Kołysz mnie, aż falą nadejdzie spełnienie
Odpływamy zgrani jak
Oddech z oddechem posklejani tak
Astralnych ciał rozpędzonych
Nie zatrzymuj
niech znikną tam gdzie nie ma nic
Cały czas oczy na zapałki, przecież szkoda spać
Jeszcze raz przytul zanim słońce wstanie
Ty i ja w nocy zostawiamy pocałunków ślad
Kołysz mnie, aż falą nadejdzie spełnienie
Cały czas oczy na zapałki, przecież szkoda spać
Jeszcze raz przytul zanim słońce wstanie
Ty i ja w nocy zostawiamy pocałunków ślad
Kołysz mnie, aż falą nadejdzie spełnienie