Filip Lato

Ogien


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Chyba już dalej nic
Chyba tu kończy się nasza droga
Ciągnąć to jaki sens?
Skoro byłaby to ledwie doba

Dopowiedziany dzień, dopowiedziana noc
Bo raz daje, raz zabiera los
I każde z nas to wie, za dużo już zna bajek
By nie wiedzieć jak się kończy to

Był taki ogień w twoich oczach
Jak od zapałki się zapalał mój świat
Był w nas cudowny taki pożar
Gdzie on się podział? Jak mógł zgasnąć tak?

Był taki ogień w twoich oczach
Jak od zapałki się zapalał mój świat
I był w nas cudowny taki pożar
Gdzie on się podział? Jak mógł zgasnąć tak?

Dalej już przepaść jest
Żadne z nas przecież nie chce w niej ginąć
Może z kimś uda się
Chociaż czas tak jak wstyd musi minąć

Dopowiedziany dzień, dopowiedziana noc
Bo raz daje, raz zabiera los
I każde z nas to wie, za dużo już zna bajek
By nie wiedzieć jak się kończy to

Był taki ogień w twoich oczach
Jak od zapałki się zapalał mój świat
Był w nas cudowny taki pożar
Gdzie on się podział? Jak mógł zgasnąć tak?

Był taki ogień w twoich oczach
Jak od zapałki się zapalał mój świat
I był w nas cudowny taki pożar
Gdzie on się podział? Jak mógł zgasnąć tak?

Był taki ogień w twoich oczach
Jak od zapałki się zapalał mój świat
I był w nas cudowny taki pożar
Gdzie on się podział? Jak mógł zgasnąć tak?

Był taki ogień w twoich oczach
Jak od zapałki się zapalał mój świat