
Opisanie świata
O to moje opisanie świata
O to me, o to me
O to moje opisanie świata
O to me, o to me
Kiedy ostatnie zdarł obcasy
Wenecki kupiec Marco Polo
Przywlókł dwadzieścia lat za pasem
I to, że ból jednako boli
O to moje opisanie świata
O to me, o to me
Białe papugi na Sumatrze
I jednorożce z dziewicami
A ja na ciebie wolę patrzeć
Gdy chowasz się za powiekami
O to moje opisanie świata
O to me, o to me
O to me opisanie świata
Świata, co w czterech ścianach tkwi
I nie mnie jest się z wielkim chanem bratać
Bo ja z tobą chcę braterstwa krwi
O to me opisanie świata
I choć nie wiem co to Śmierć i Bóg
Ja chcę ziemię dobrym słowem łatać
Do kości nie zdzierając nóg
O to opis świata, opis świata mego
Co postronki splata złego i dobrego
O to świata opis, opis świata mego
Co się z cząstek splata złego i dobrego
Nie wiem gdzie wiedzie ma ulica
Nie umiem jeszcze nazwać słowem
Kto siedzieć ma za kierownicą
I kto ma w końcu zahamować
O to me opisanie świata
O to me, o to me
Lwy kruczoczarne, chińskie smoki
I w porcelanie łyk, herbaty
Mniej ważne niż twej dłoni dotyk
Bo świat jest nadal, jest tylko światem
O to me opisanie świata
O to me, o to me
O to me opisanie świata
O to opis świata, opis świata mego
Co postronki splata złego i dobrego
O to świata opis, opis świata mego
Co się z cząstek stopił złego i dobrego
O to me, opisanie świata
O to me, o to me