Jordah

Parkowanie W Mieście


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

No to się pokręcę
Chciałem tylko zaparkować w mieście
Chciałem dziś być spokojny ale odczuwam presję
Przekręciłbym się jakbym musiał robić to częściej
Nie prosiłem a tu jakiś typ znalazł miejsce
Za dwójaka uratował mnie przed piekłem
Wiele osób pomoże ci tu tylko za becel
I inaczej już nie chce

Pięć aut za mną zmusza mnie żeby przyspieszać
Chociaż tu na co dzień raczej próbuję się nie dać
Jakoś muszę za swoimi sprawami tu biegać
Z tyłu głowy zawsze przyczepiony jakiś ciężar
Za gnoja biliśmy się o najlepsze zabawki
Tak jak teraz każdy mógłby lać się za parking
Wieczorem chill szama kima a rano
Będziesz się martwił żeby gdzieś stanąć

Tu parking kosztuje ale się nie przejmuj
Kiedyś będziesz królem z miejscem w podziemiu
Znowu jakiś dureń pieklisz się oezu
Zastawił ci furę dzbanowi podziękuj

Parking kosztuje ale się nie przejmuj
Kiedyś będziesz królem z miejscem w podziemiu
Znowu jakiś dureń pieklisz się oezu
Zastawił ci furę dzbanowi podziękuj