
Patrz
Patrz klęczą ludzie w katedrze pod świętymi obrazami
Gdziekolwiek się nie poruszysz patrzą na ciebie oczami
Dwudziestu ośmiu zakonników modli się przy ołtarzu
Zobacz patrz uważnie jeszcze nikt cię nie zauważył
I nie mów ani słowa tu obok trwa rozmowa
Dziewczyna klęcząc przy kracie szepcze do niej
Gotowa oddać wszystko bliźniemu swemu tu i teraz dlatego
Że tu i teraz ona kocha go jak siebie samego
Patrz klęczą ludzie w katedrze bo wiedz to jest ofiara
Modlą się za dusze marszałka premiera i generała
Tłum stoi i tłum klęczy lecz tłum się nie porusza
Stojący wyżej gryzie ciało Jezusa Chrystusa
Ty się zdecydowałeś i wreszcie zobaczyłeś
Pokazałem ci jak umiałem to o czym tylko wiedziałem
Ty się zdecydowałeś i wreszcie zobaczyłeś
Pokazałem ci jak umiałem to co zawsze chciałem
Patrz klęczą ludzie w katedrze bo wiedz to jest ofiara
Modlą się za dusze marszałka premiera i generała
Tłum stoi i tłum klęczy lecz tłum się nie porusza
Stojący wyżej gryzie ciasto Jezusa Chrystusa
Ty ty ty ty się zdecydowałeś i wreszcie zobaczyłeś
Pokazałem ci jak umiałem to o czym tylko wiedziałem
Ty się zdecydowałeś i wreszcie zobaczyłeś
Pokazałem ci jak umiałem to co zawsze chciałem