Podróby choinkowe
Jestem sobie mały czubek
A ty jesteś gwiazda
Spotkaliśmy się na zgubę
Będzie ostra jazda
Na choince bombek 100
A zostanie samo szkło
Trudna miłość nas połączy
Łańcuchem z bibuły
Wśród igliwia oraz pnączy
Złamiemy reguły
Pokruszymy je na pył
Żeby z tego brokat był
Kiedy ranne wstaną zorze
Na pobojowisku
Święty Boże nie pomoże
Papież ani biskup
Nie przebaczą nawet trzech
Za co będą mieli grzech