Sitek

Pomóż mi wstać


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Mogę być z tobą szczery mam już dosyć sławy
Przestań robić mi te zdjęcia komórkami
Czuję się beznadziejnie i chyba powinienem
Co mi się dzieje z sercem niedługo skamienieje
Mój kumpel też miał talent dziś słyszę coś o herze
Gdzie kurwa się podziałeś stróżujący aniele
Popadam już w depresję nie czuję nic kompletnie
Nie wiem czy mówię z sensem może to tylko brednie
Żyję z dnia na dzień w lustrze widzę wstyd
Niszczę swoje sny w którą stronę iść
Nie wiesz o mnie nic nie bierz mnie za wzór
Nie chcesz ze mną być nie jestem ze snu
Nie jestem ze snu przepraszam

Nie wiem już nic gubię się cały czas gdzieś
Tracę wyobraźnie pomóż mi wstać
Co jest dziś wyraźne dla mnie we mgle
Wątpię by mój pacierz zmył mi ten grzech
I nie wiem już nic gubię się cały czas gdzieś
Tracę wyobraźnie pomóż mi wstać
Co jest dziś wyraźne dla mnie już nie
Wątpię by mój statek płynął na brzeg
Proszę pomóż mi wstać

Nigdy nie byłem typem samotnika
Dziś łapię się na tym że ich unikam
Dzień mija mi tak samo jak wczoraj
Miałem wyjść pierdolę odwołam
Sumienie mówi mi o kontakcie z ojcem
W sumie nie mam już żalu to postęp
Nic nie jest takie samo jak przedtem
Za dzieciaka widziałem to w innym świetle
Czas leci jak pojebany Felix
Swoją drogą też chciałabym to przeżyć
Może wtedy bym docenił co mam dziś
Nie pogrywał tak z życiem jumanji
Czemu nie daję wywiadów i przy tym
Który to kurwa feat bez płyty
Ludzie mówią że poczułem się za pewnie
Chcieli mnie wszędzie więc pójdę gdzie zechcę

Nie wiem już nic gubię się cały czas gdzieś
Tracę wyobraźnie pomóż mi wstać
Co jest dziś wyraźne dla mnie we mgle
Wątpię by mój pacierz zmył mi ten grzech
I nie wiem już nic gubię się cały czas gdzieś
Tracę wyobraźnie pomóż mi wstać
Co jest dziś wyraźne dla mnie już nie
Wątpię by mój statek płynął na brzeg
Proszę pomóż mi wstać

Wiem jak traktujecie tych co powinęła się noga im
Wyprzesz się trzy razy mnie nim minie moja droga w tym
To był kiepski rok oby tu w kolejnym szło
Plujesz sobie w brodę jak mi chciałeś wtedy zmienić bio
Jest cienka linia między prawilniakiem a wtyką
Tak bardzo chciałeś szaleć że zapomniałeś żeś cykor
Kiedy tracisz wiarę kiedy nikogo nie ma przy tobie wcale
Zdajesz sobie sprawę że miałeś za wiele żeby teraz odejść od tej gry na stałe
Komentarze tych a la fanów wiej stąd chorągiewki
Mógłbyś skrócić ich jednym zdaniem ale pieprz to piorą łeb im
Młode wilki byłem przed nimi powinieneś wiedzieć
Po „Niesiemy prawdę" wszyscy nagle chcieli młodych wesprzeć

Nie wiem już nic gubię się cały czas gdzieś
Tracę wyobraźnie pomóż mi wstać
Co jest dziś wyraźne dla mnie we mgle
Wątpię by mój pacierz zmył mi ten grzech
I nie wiem już nic gubię się cały czas gdzieś
Tracę wyobraźnie pomóż mi wstać
Co jest dziś wyraźne dla mnie już nie
Wątpię by mój statek płynął na brzeg
Proszę pomóż mi wstać