
Popłynę Łódką
Popłynę łódką
Malutką łódką
Rzeczką płytką
I wolniutko
Będę z prądem się wlec
Samiutka jedna
Odpłynę gdzieś tam
Bo dość mam
Siebie ciebie
I tych wszystkich ludzi
Odpłynę łódką
Żółciutką łódką
Rzeczką płytką
Cichutko
Będą mijać mnie cienie drzew
Samiutka jedna
Odpłynę gdzieś tam
Bo dość mam
Siebie ciebie
I tych wszystkich ludzi
Dziwi mnie to
Że nie chciałabym
Listów ni róż
Nie pragnę nic od nikogo
I nic nic już nie wezmę
Bo się płaci raz za drogo
Albo za tanio i wstyd
Odpłynę łódką
Pomalutku pomalutku pomalutku
Rzeczką płytką
I znad tej rzeczki
Będę porzeczki rwać
I będę płynąć płynąć
Aż do skutku
Do skutku
Odpłynę łódką
Rzeczką płytką
Dziwi mnie to
Że nie chciałabym
Listów ni róż
Nie pragnę nic od nikogo
I nic nic już nie wezmę
Bo się płaci raz za drogo
Albo za tanio i wstyd
Odpłynę łódką
Pomalutku
Rzeczką płytką
I znad tej rzeczki
Będę porzeczki rwać
I będę płynąć płynąć
Płynąć płynąć płynąć
Aż do skutku
Do skutku
Odpłynę łódką
Rzeczką płytką
Ale jutro