Prezent
Spójrz, dzwonię z budki
Teraz mój telefon nie ma sieci tu
Pastelowy obraz, plaża strój
A chciałbym wiedzieć co masz na sobie
Nim skończą się impulsy
Bo minuta jest jak cały rok
Kręcę się jak Tony Hawk
Chodzę i myślę co mam ci przywieźć
Chcę dać ci prezent
Chociaż wolałbym być u ciebie
Chcę dać ci prezent
Chociaż wolałbym być w
Powiedz mi swój rozmiar albo nie
Bo to jest chyba ten sam case co wiek
Albo sama powiedz coś co nie wypada
Spoko jest tutaj tylko ja i plaża
Poszukamy po straganach
I chcę być oryginalny, ale wszystko jest tu z Chin
Jak koszulki Nirvany w sieciówkach
Bransoletki z muszelek na Krupówkach
Parawany zasłaniają morze
A bez ciebie nie jest chyba nawet słone
Trochę magnes, a trochę breloczek
Mówisz że najlepiej jak sam coś od siebie w to włożę
Chcę dać ci prezent
Chociaż wolałbym być u ciebie, u ciebie
Chcę dać ci
Chociaż wolałbym być w
Chcę dać ci prezent
Chcę dać ci prezent
Chociaż wolałbym być w
