
Punkt wyjścia
Nie będę Ci pierdolił o stopach metali
Choć wielu z tych chłopaków ma charakter ze stali
Tytani waleczni albo spokojne dusze
Noszą w sobie wartości cenniejsze niż kruszec
Złoto dla ulicy wydobycie pełną parą
Parcela Dym KNF łukom blokom i bramom
Wy też pracujecie na nasz wspólny sukces
Ja zanim wytrzeźwiałem to kilka lat przy wódce
Fart to nie znaczy że od razu ma być Fart to nim zaciśniesz twarde pięści serce wyjdzie z gardą
Bagno to bagno w końcu tylko bagno każde jest do przejścia
A uwierz mi że warto
Marco Polo podróż w najdalsze zakątki własnej psychiki gdzie forteca dawniej szczątki
Zalążki prawdziwości rap i litry dawnych łez
Pulsuje krew masz prawo być jak król lew
Simba Simba młode pokolenie dacie radę wierzę
Droga między piekłem a niebem
Kreuj Eden z pewnym przekonaniem że nawet w niewoli masz nad sobą władzę
Nic Ci nie poradzę na ten skurwiały system
Masz prawo go rozjebać bombing'iem lirycznie
Masz prawo go rozjebać taktycznie w kominiarce
Często za to karcel w tej nierównej walce
Młody pierwszy raz ukradł kokosowe blanty
Sam dziś chciał kokosy założył kominiarke
Arkę przyszłości budował w rozpierdolu
7 rano budził Fina
„Dawaj na kielona ziomuś"
Lata hardcore'u dawno zostawił w tyle
Dziś buduje z ziomkiem firmę dba o własną rodzinę
Jest odpowiedzialny dźwiga wielki ciężar
To przegrane życie nauczyło go zwyciężać
Rap od serca punktem wyjścia życie
Niestety onkologia i chorzy rodzice
Jaką masz psychikę? Na łzy tu nie ma miejsca
Chemia zabiegi z rakiem walka mordercza
Wciąż walczę o swoje bronie swoich racji
Bywa ciężko choć żyjemy w państwie demokracji
Gdy poznałem kobietę to nie czułem żadnej chemii
W powietrzu był zapach całej rafinerii
Simba Simba młode pokolenie dacie radę wierzę
Droga między piekłem a niebem
Kreuj Eden z pewnym przekonaniem że nawet w niewoli masz nad sobą władzę
Nic Ci nie poradzę na ten skurwiały system
Masz prawo go rozjebać bombing'iem lirycznie
Masz prawo go rozjebać taktycznie w kominiarce
Często za to karcel w tej nierównej walce
Nie wiem czy jestem wstanie dać Ci tyle ziom
Byś posadził swe drzewo i zbudował własny dom
Niepowstrzymanym być kochać ostro żyć
Miłość i poświęcenie plus bezpieczny kwit
Simba Simba młode pokolenie dacie radę wierzę
Droga między piekłem a niebem
Kreuj Eden z pewnym przekonaniem że nawet w niewoli masz nad sobą władzę
Nic Ci nie poradzę na ten skurwiały system
Masz prawo go rozjebać bombing'iem lirycznie
Masz prawo go rozjebać taktycznie w kominiarce
Często za to karcel w tej nierównej walce