
Salomea
Dzień zwykły dzień za koleją
Ten zaczął się z Salomeą
Więc był zgoła inny
Kto wie czy niewinny
Salomea ma swój styl to się wie
Sam dobrze wiesz co się dzieje
Gdy w domu masz Salomeę
Pod łóżkiem pies kwili
Tu nie ma idylli
Salomea ma swój styl to się wie
To jakby huragan wiał
Przez kuchnię i pokoje dwa
Lub jakby na trąbie sam diabeł grał
I wino pił szklanki bił
Dzień wlecze się bez nadziei
Jak pozbyć się Salomei
Czy struć ją kompotem
Lecz co będzie potem
Salomea ma swój styl to się wie
To jakby huragan wiał
Przez kuchnię i pokoje dwa
Lub jakby na trąbie sam diabeł grał
I wino pił szklanki bił
Już nocne ćmy gwiazdy sieją
Dzień kończy się z Salomeą
Jak było tak było
Lecz już się skończyło
Salomea ma swój styl to się wie
Co wzięła to wzięła
We włosy noc wpięła
Salomea ma swój styl to się wie