Natasza Zylska

Sam by nie tańczył samby


Print songSend correction to the songSend new songfacebooktwitterwhatsapp

Był chłopak, którego
Nie zmusiłby czar
Do tańca, do tańca wspólnego
Dla niego diabła on wart
Sam tańczył farrukę
Flamenco i step
Dziewczętom aż serca się tłuką
Podziw zapiera im dech

Dlaczego sam tańczy sambę
Czyż wszystkie tańczymy źle?
Spod ronda sombrera długo wybiera
I znowu, i znowu nie
Czym radość mógł sprawić nam by
Od dawna już dobrze wie
Spod ronda sombrera długo wybiera
I znowu, i znowu nie

Lecz razu pewnego
Ktoś objął mnie wpół
I tańczył nie gorzej od tego
Który sam tańczy za stu
Czarniejszy od nocy
Ja przecież go znam
Spod ronda spogląda mi w oczy
I nie chce tańczyć już sam

Skanduje więc dytyramby
I z ogniem zapewnia, że
Już sam by nie tańczył samby
Bo wie, że sam by zatańczył ją źle
Na pewno miał z inną kram by
Lecz teraz, gdy poznał mnie
Już sam by nie tańczył samby
Bo wie, że sam by zatańczył ją źle

Już sam by nie tańczył samby, samby, samby