
Soho mambo
Soho Mambo, noc wierzy w rytm
Soho Mambo, czas w tańcu znikł
A po lokalach szaleństwa jeszcze włóczy się cień
Dzielnica Soho, zmęczona tańcem, wita swój dzień
Soho Mambo, świt zbudził dzień
Soho Mambo, dźwięczy Big Ben
A w barze Soho zmęczony muzyk wciąż jeszcze gra
Na swojej trąbce też Soho Mambo tak
Oto w Soho
Gazeciarze świt już płoszą
A jeszcze po barach huczy bas
Gra puzon, bongosy dudnią w takt
Wszyscy w Soho
Soho Mambo znają, bo to
Mambo brzegów Tamizy
I ona je słyszy co noc
Soho Mambo, najmilsze z mamb
Soho Mambo, dobrze cię znam
I kiedy słyszę znajomą twą melodię, to wiem
Że będę tańczyć przez całą noc, aż zagra Big Ben
Znowu mambo pożegna noc
Nucąc mambo, odejdę w mrok
I będę słyszeć z daleka mamba dźwięki aż tu
Z tawerny albo gdzieś z baru w Soho!
Soho Mambo, najmilsze z mamb
Soho Mambo, dobrze cię znam
I kiedy słyszę znajomą twą melodię, to wiem
Że będę tańczyć przez całą noc, aż zagra Big Ben
Znowu mambo pożegna noc
Nucąc mambo, odejdę w mrok
I będę słyszeć z daleka mamba dźwięki aż tu
Z tawerny albo gdzieś z baru w Soho!