
Spacer Po Getcie
Spacer po Getcie
Jesli spacerowałes po getcie to wiesz o czym mowa
Spaceruje po getcie a nie prowadze Lexusa
Tu swojaki na projekcie mowa o bratnich duszach
Nie lubimy tu nic z głowami w pieprzonych chmurach
Uwierz nie lubi cie nikt bo przesadnie sie tu bujasz
Mnóstwo złych newsów wiecznie przesadzaja z alkoholem
Bałagan na stole i ty pod nim kończysz koleś
Przerasta Cie sukces stajesz sie więźniem porażki
I widzą twe upadki przeginasz Macaulay Culkin
Spacer po getcie wciąga jak ruchome piaski
Jednemu uda sie wyjść inni na starcie juz martwi
Ziomuś to mnie martwi jak zmarnowane talenty
Wędrówka po getcie często zacisnięte zęby
Na rogach ulic nieletni nietrzeźwo patrzą w przyszłość
Wciągaja kreski na deski padają zbyt szybko
Nie siegają po dyplom ukończenia szkoły
Tylko odbierają wezwania ze sądu na sprawy przykrość
Sprawiają bliskim choć Ci bliscy nie są nic gorsi
Ojciec klinuje przed pracą matka w nadmiarze proszki
Łez gorzkich wylewasz nocą zbyt wiele dzieciak
Marzysz o pięknych wakacjach gnijąc na starych śmieciach
Spacer po getcie mieszam w głowach
Spróbuj sie odnaleźć proszę uwierz w moje słowa
Wyjdź dziś na powietrze przestań sie przed światem chować
Szukaj wiary w siebie jesli powątpiewasz w Boga
Patrzę na ten dramat spacerując po getcie
Nieprzytomni w bramach zgubili gdzieś swoje szczęście
Dziś coraz więcej dzieciaków na złych drogach
Czyja to wina tak ciężko stanąć na nogach
Już nie bać sie jutra marzenia spełniać
Spacer po getcie nie nie wchodź do piekła
Nic nie zaskoczy mnie Tu widziałem za dużo
Wszystkiego dobrego wszystkim zagubionym duszom
Każdy dzień jest taki sam dilujesz by nakarmić dzieci
Żeby zyskać ryzykujesz jak rozprują się to lecisz
Padają wyroki żony płaczą ziomy tesknią
Łzy krew i stres to wszystko funduje getto
16 latki piją tu po pół na łepka
Nie dziw sie że kradną też byś kradl żeby tu przetrwac
Nie każdy urodził sie w przyslowiowym czepku
Walcz o lepszy byt trzymam kciuki za koleżków
Mój spacer po getcie polega na obserwacji
Wzczerej na racji na bicie dokumentacji
Twój spacer to dragi bójki liczne konfrontacje
Życzę Ci żebyś zmienił tor i żył spokojnie bracie
Jestem twą bratnią duszą znajdziesz we mnie oparcie
Kiedy noce się dłużą włącz to a się odnajdziesz
Pożegnajmy ten bajzel razem nam będzie łatwiej
Spacer po getcie bazuję tylko na prawdzie
Patrzę na ten dramat spacerując po getcie
Nieprzytomni w bramach zgubili gdzieś swoje szczęście
Dziś coraz więcej dzieciaków na złych drogach
Czyja to wina tak ciężko stanąć na nogach
Już nie bać sie jutra marzenia spełniać
Spacer po getcie nie nie wchodź do piekła
Nic nie zaskoczy mnie Tu widziałem za dużo
Wszystkiego dobrego wszystkim zagubionym duszom